Forum  Strona Główna
WITAJ PRZYBYSZU !
FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy Galerie Rejestracja Zaloguj

Forum Strona Główna
Forum Strona Główna Internet Nielegalne oprogramowanie itp...
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Napisz nowy temat     Odpowiedz do tematu
Śro 11:15, 14 Lut 2007
Autor Wiadomość
KaLViN
Moderator
Moderator


Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 1254
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: City of Angels

Temat postu: Nielegalne oprogramowanie itp...
Michaił Gorbaczow napisał list do Billa Gatesa. Prosi w nim o litość dla piratów internetowych. Prośbę poparł prezydent Putin.

Chodzi o sprawę Aleksandra Ponosowa, rosyjskiego nauczyciela z głębi Uralu oskarżonego przez Microsoft o używanie nielegalnego oprogramowania na szkolnych komputerach, a co za tym idzie narażenie firmy na wielotysięczne straty. Były przywódca ZSRR prosi o łaskę dla niego prezesa amerykańskiego koncernu:

"Nauczyciel, który poświęcił całe swoje życie kształceniu dzieci, otrzymując za swoją pracę mizerną płacę, nieporównywalną w żaden sposób do dochodów pracowników Pana firmy może zostać wysłany do więzienia na Syberii."

"Mamy ogromny szacunek dla pracy programistów Microsoftu i nie
wątpimy w zasadność kary za naruszenie własności intelektualnej. Jednak w tym przypadku prosimy o łaskę i wycofanie skargi przeciw Aleksandrowi Ponosowowi. Ten szlachetny krok zostanie entuzjastycznie przyjęty przez wszystkich rosyjskich użytkowników produktów Microsoftu."


Ciekawsza jest reakcja prezydenta Putina:

"Karać należy nie użytkowników, ale dystrybutorów. To niedorzeczne, aby karać człowieka za używanie komputera."


Prezydent namawiający do łamania praw autorskich?! Tylko pozornie zaskakujące.

Rosja jest bowiem rajem dla piratów. Ponad 80% używanych w tym kraju programów pochodzi z nielegalnych źródeł, a rosyjski internet to prawdziwy skarb dla poszukiwaczy "darmowych" plików muzycznych i filmów.

Podobna sytuacja ma miejsce w Chinach i krajach Ameryki Łacińskiej. O Polsce nie wspominając. Władze państw rozwijających się przymykają oko na ten proceder z jednego prostego powodu – to tani sposób na poszerzanie dostępu społeczeństwa do nowych technologii. Ludzie się dokształcą, a rodzima gospodarka nie ucierpi. Stracą jedynie zachodnie firmy.

Zachód co jakiś czas upomina się o stracone zyski, ale biedne kraje niespecjalnie to biorą do serca.

Czasem podpiszą jakieś porozumienie, którego i tak nie zamierzają przestrzegać – jak to z listopada 2006, zawarte przez Rosję w ramach negocjacji z WTO, dotyczące zamknięcia serwisów internetowych służących do pobierania plików, takich jak Allofmp3.com. Minęło kilka miesięcy, a strona wciąż działa i ma się świetnie.

Czasem wreszcie faktycznie likwidują takie witryny – jak Chińczycy, którzy zamknęli ich ostatnio aż 205 i doprowadzili kilku właścicieli serwerów przed sąd, a jednego nawet ukarali grzywną. Stawiam tysiąc juanów, że na tym się skończy.

Z dobrych chęci niewiele wynika. Choć nie da się nie współczuć nauczycielowi z dalekiego Uralu, trudno też poprzeć Gorbaczowa. A jeszcze trudniej zachować powagę w sytuacji, kiedy były przywódca komunistów prosi "króla kapitalizmu" o łaskę dla pirata.


Very Happy Wyślą mnie niedługo na Syberię hie hie Razz

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Do góry
Śro 17:33, 14 Lut 2007
Autor Wiadomość
Ven
Moderator
Moderator


Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 604
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stettin

Temat postu:
Powiem w ten sposób...

Nauczyciel dał plame. U mnie na wydziale każdy może zlegalizować oprogramowania Microsoftu, Oracle i Sybase na czas studiów. Firmy te wychodzą z założenia że nie da się kształcić inofrmatyków bez tych programów. Więc ziom mógł się postarać i napisac do tych firm bo napewno by dostał pozwolenie i uzyskał prawo do korzystania z programowania za darmo w ramach edukacji .

Inna sprawa że nikomu się nie chce biegac na wydział z HD Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Do góry
Śro 22:24, 14 Lut 2007
Autor Wiadomość
Beerman
Moderator
Moderator


Dołączył: 10 Mar 2006
Posty: 482
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lbln

Temat postu:
Co dwa komuchy mogą wiedzieć na temat własności?? Powinni zapłacić odszkodowanie Microsoftowi i siedzieć cicho a nie gadac od rzeczy.

Aha, i jeszcze zaspnsorowac nauczycielowi pracownie informatyczną

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Do góry
Czw 0:58, 15 Lut 2007
Autor Wiadomość
Ven
Moderator
Moderator


Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 604
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stettin

Temat postu:
Ja bym powiedział że Windows powinien byc za friko... oczywiście w ramach odszkodowanie za nerwy utracone w wyniku Blue Screena Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Do góry
Nie 18:40, 18 Lut 2007
Autor Wiadomość
KaLViN
Moderator
Moderator


Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 1254
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: City of Angels

Temat postu:
29 osób będzie odpowiadać za nielegalne posiadanie i rozpowszechnianie w internecie utworów chronionych prawem autorskim - muzyki, filmów, gier, programów komputerowych. To efekt działań policyjnych "cyber-patroli", które skontrolowały mieszkania tych osób w Lublinie i Puławach (Lubelskie) - poinformowała w niedzielę policja.

70 funkcjonariuszy - w tym policyjni specjaliści zajmujący się m.in. ujawnianiem przestępstw w sieci internetowej - w ciągu dwóch dni skontrolowało 29 mieszkań, w których zabezpieczyli komputery i twarde dyski, ponad dwa tysiące płyt CD i DVD. Szacunkowa wartość sprzętu to 120 tys. zł, a nielegalnego oprogramowania - 300 tys. zł.

Osoby, które - według policji - bezprawnie rozpowszechniały utwory to najczęściej licealiści i studenci. - Zdawali sobie sprawę z tego, że ich działalność jest niezgodna z prawem. Często przyznawali, że słyszeli o działaniach policji, zabezpieczeniach komputerów i konsekwencjach karnych. Mieli jednak nadzieję, że ich to nie spotka - powiedziała Renata Laszczka-Rusek z biura prasowego komendy wojewódzkiej policji w Lublinie.

Jak dodała, "namierzeni" przez policję internauci do rozpowszechniania utworów wykorzystywali popularne programy peer-to-peer (P2P). - Za ich pomocą udostępniali innym osobom duże ilości muzyki w plikach mp3, filmów w formatach komputerowych, komercyjnych gier i programów komputerowych. Rekordzista udostępniał kilka tysięcy mp3 i kilkadziesiąt filmów - zaznaczyła policjantka.

Za nielegalne posiadanie i rozpowszechnianie utworów chronionych prawem autorskim grozi kara do 5 lat więzienia. - Odpowiedzialność karną ponoszą również osoby, które takie utwory ściągają na swój komputer. Już samo posiadanie np. nielegalnego programu komputerowego, nawet bez czerpania korzyści finansowych z tego tytułu, jest karalne - przypomniała Laszczka-Rusek.

(PAP)

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Do góry
Pią 16:17, 29 Cze 2007
Autor Wiadomość
KaLViN
Moderator
Moderator


Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 1254
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: City of Angels

Temat postu:
10 mln zł straty cotygodniowo przynosi polskim twórcom piractwo - podaje Gazeta Prawna. Organizacje zajmujące się obroną praw autorskich chcą zaostrzenia przepisów i skuteczniejszego egzekwowania prawa.

Każde nagranie, utwór - niezależnie od tego czy jest ściągane bezpośrednio ze strony internetowej czy przy wykorzystaniu technologii P2P - jest chronione ustawą o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Zatem pobieranie, nielegalnie, bez zgody autora lub firm reprezentujących autora, może narazić na konieczność wypłaty odszkodowania poszkodowanym osobom lub firmom.

Policja natomiast nie ściga z urzędu osób, które pobierają pliki na własny użytek.

"Możemy ścigać tylko osoby, które udostępniają i rozpowszechniają pliki nielegalnie ściągnięte z internetu" - tłumaczy komisarz Zbigniew Urbański z Komendy Głównej Policji.

Dlatego, jeżeli pobierasz pliki z p2p, możesz spać spokojnie, policja nie zapuka do Twoich drzwi. Może jednak zrobić to ktoś inny, a mianowicie firma lub osoba poszkodowana, która zdecydowała działać na własną rękę i oskarży o łamanie praw autorskich. Tak stało się w USA gdzie organizacja RIAA rozsyłała listy do studentów oferując ugodę (zamiast procesu).

Osoby które pobierają i udostępniają pliki innym użytkownikom sieci traktowane są zupełnie inaczej - prawie tak samo, jak w przypadku kradzieży np. portfela. Tacy internauci narażają się na odpowiedzialność karną, bo rozpowszechnianie i zwielokrotnianie plików w sieci to już - w świetle prawa autorskiego - przestępstwo. Za ten czyn grozi grzywna, konfiskata sprzętu lub nawet więzienie.

Wspomniany na początku apel o skuteczniejsze egzekwowania prawa - w obliczu ostatnich wydarzeń - wydaje się być słuszny. Przypomnijmy chociażby fakt, że wymiana nielegalnymi plikami ma również miejsce w siedzibie Sejmu. Policja jak dotąd nie wydaje się być sprawą zainteresowana, mimo wcześniejszej deklaracji stróżów prawa: Jeżeli przestępstwo zaistnieje, musimy reagować.

Kontrowersje wzbudza również fakt, iż serwis ZPAV jeszcze do niedawna naruszał licencję skryptu Alladyn. Komentując całą sprawę przedstawiciel ZPAV mówił, że to przecież "tylko mały program" twierdząc przy tym, że w sprawie naruszenia praw jego twórców "wytoczono wielkie działa". Ostatecznie strona Związku Producentów Audio-Video korzysta legalnie ze skryptu Alladyn. Nie jest to jednak efektem pracy webmasterów, a... udostępnienia Alladyna jako oprogramowania open source.

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Do góry
Strona 1 z 1
Skocz do:  
Wyświetl posty z ostatnich:
Do góry
Napisz nowy temat     Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Regulamin