Lech Lite... zastanawiam się czy nie wysłać do KP propozycji mojego kumpla na hasło reklamowe: "Gej wśród piw"
Zgodnie z zapewnieniami producenta Lech Lite jest słabszy i ma o 25% mniej kalorii od klasycznego piwa. 3,8 volta to faktycznie nie za wiele, ale przeciez piło się swego czasu niezłe piwa o podobnej mocy, więc postanowiliśmy spróbować. Pierwszy, najważniejszy łyk, i... w tym momencie z ust kumpla padło w/w stwierdzenie. Ja spróbowałem i się zgodziłem. Piwo "bez jaj", bez charakteru, bez niczego godnego zapamiętania w smaku... po wypiciu niby wiesz, że to było piwo, ale nie jesteś w stanie czegokolwiek zapamietać z jego smaku. Filozoficznie powiedziałbym, że jest ono pozbawione tej transcendentnej cząstki bytu, która decyduje ze ta mieszanina drożdży, wody, chmielu i jęczmienia jest piwem. Ja generalnie jestem na nie. Może posmakuje komus kto nie lubi piwa albo niektórym kobietom?
Post został pochwalony 0 razy