U mnie tak jak u większości, robota...nudy...tv i komp Całe ferie takie mam...no wyjątkiem to tylko walentynki były Ale duzo pisania o tym - nie chce mi się

Post został pochwalony 0 razy

dzisiaj zabiegany dzien . Poranny joging (bieganie za autobusem) poczym lodowisko w lbn. super bylo... z wyjatkiem kilku upadkow jak zdjelam lyzwy to nog poprostu nie czulam . powrot do domu... odpoczynek, spacerek z Jolka.... poczym wyladowalysmy u mnie w domu ... i zaczelam szukac bluzki szukalam ja chyba z godzine przerwocilam do gory nogami dom... i ciul wie gdzie ona jest . Jutro tagze na lodowisko a po tym wiele innych atrakcji ( bary itp ) wiec... ostatki beda ciekawe... jak oczywiscie wyjdzie:)

Post został pochwalony 0 razy

Kurcze tez bym tak chciał...już sie w sumie mieliśmy z kumplami też na lodowisko zasuwać ale nic z tego nie wyszło

Post został pochwalony 0 razy

Lu, głowa do góry ja miałam iść na sanki, ale snieg mi sprzątneli .
Ale za to codziennie od tygodnia wyrabiam sobie mieśnie Czym? Igorem oczywiście! Bitą godzinke przyczepialismy magnesy na moją lampke niestety, a moze stety nie było innej rady jak go podnosic . Na koniec Igor wpadł na pomysł, zeby na mnie poprzyczepiać magnesy, niestety ku jego zdziwieniu sie nie chciały trzymac. Wkur** sie niesamowicie i dostałam z placka.A magnesy wywalił za łóżko.i sobie poszedł...

Post został pochwalony 0 razy

heh a ten Igorek to ile ma lat...nie pamiętam już

Post został pochwalony 0 razy

Igor ma 13 miesięcy [małe a potrafi ]

A dziś z Bączkiem wylądowałysmy na konikach ale masa była, bo one są na takiej spręzynce i sie naweeet na boki bujały hie hie => to był jej świetny pomysł

Pzdr. :*

[nawet nie wiedziałam ze takie tu są ]

Post został pochwalony 0 razy

A ja dziś spoxik dzionek miałem - fakt, że było trochę sprzątania z rana i jeszcze później parę spraw do załatwienia, ale gdzieś tak od 17 wbij Porek z familią, na niby takie "ostatki"... vodka się lała, a my graliśmy w coś i słuchali muzy... dopiero co wybił...
Hehe - ale spox tak od czasu do czasu sobie przysiąść z Porkiem - takie teksty idą, że później to co któryś nie powie to jest brecha na całego... inwencja twórcza się taka w nas rodzi, że aż śmiech... jeszcze się śmieję i głowa boli... a teraz to myknę, bo jeszcze trochę Soplicy zostało...

Post został pochwalony 0 razy

eh po tych ostatakach dopiero dzisiaj dostalam sie do kompa ) super bylo... heh najbardziej zapamietalam jak w ufo podali nam cipsy w opakowaniu delicji heh brechalam sie z 15 min....(powaga) Po lyzwach mam big siniaka na kolanie i obolala reke ... ale warto bylo:)

Post został pochwalony 0 razy

Ale ja dziś miałem ciężki dzionek... strasznie się zmęczyłem pracując przy naprawianiu drogi w Trzcińcu... wszyscy miejscowi wiedzą jak wygląda nasza droga, a głównie... od ronda wzdłuż lasu, pod tory, a później od torów drogą obok deserta domu pod Groszek... - fatalnie...
Popracowałem sobie - przynajmniej z korzyścią dla wszystkich... a tak to do końca dnia zamierzam się już obijać...
Rano musiałem wkońcu zajrzeć do lekcji... bo już się koniec ferii niestety zbliża...

Post został pochwalony 0 razy

dzisiaj mily dzien... rano przyjechal w odwiedziny kolega i zrobilismy sobie seansik filmowy ... bylo milo...hmm i od kad pojechal szczeze mowiac sie obijam ( a mnialam jechac na ostatki do kunowa ) niedlugo polece do przyjacioleczki na plooteczki ( heh jaki rym ) i tak sie skaczy ten cieply dzien

Post został pochwalony 0 razy

Nudno dzisiaj trochę... Porek wbił na jakiś czas... obijaliśmy się cały czas...
Najpierw kilka meczy w CMa, później partyjka (sezon) w DSJ... a przy tym niezłe systemy zawsze załapujemy...

No ale wczoraj było spoxik... zmarzłem ale fajnio było się pośmiać pod Groszkiem ze znajomymi...
Pozdrówki dla Anetki...

Post został pochwalony 0 razy

nooo pozdro dla Anetki, ja wróciłam ze spacerku właśnie z Anetka, i wkurzyła mnie moja kochana mama... idziemy.. dzwoni.. "czego nie załozyłas KAPUTRA!!!" a juz go miałam zakładac.. jestesmy juz tam gdzie mnie bankowo nie widzi.. [ ja z kapturem ] dzwoni " czego zdjełas KAPTUR" no myslałam ze [pip] <wnerw> . No a potem.. es... wracaj bo zimno... odpisuje, ale telefon mi troche ten no nie smiejcie sie ..zamarzł i nie zdazyłam odpisac bo dzwoni !!!!!!!!!!!!!! ze mam wracac bo to nie są zarty [!!!!] i gleba nigdy tak nie robiła ale ją biora takie rózne sprawy jak jestem naprawde grzeczna jak cos kroje nietakiego to nie zadzwoni... no jak na złosc!!!!

I wczesniej do takiego stopnia tak nie było.. ja ... potrzebuje pomocy
noo chamstwo starzeje sie ona chyba

Anetka pooozdro 4 U :*:*:*

Post został pochwalony 0 razy

Ja przez ostatnie dni pokutowalem wiec nie moglem do was zagladac no ale teraz sobie odbije Jeszcze przed tym jak ksiadz zadal mi tą pokute calymi dniami siedziałem przy WoWie - zajebista gierka! Polecam każdemu

Post został pochwalony 0 razy

Dziś nawet spoko dzionek... kilka w miarę dobrych ocenek... nawet troszki się pośmialiśmy... Ogólnie jest spoko... a co najfajniejsze z dziś to, że oprócz szczęśliwego numerka na dziś wprowadzili jeszcze na kolejny dziś... tak więc dziś na tablicy widniał napis : Jutro niepytany numerek to 30 ! No i nie chcę nic mówić, ale 30 to ... ja ! Więc jutro loozik... i dobrze... nie najlepiej się ostatnio czuję...
pozdro:P

Post został pochwalony 0 razy

Kalvinku dziekuje dziekuje dziekuje dziekuje dziekuje dziekuje dziekuje dziekuje dziekuje dziekuje dziekuje dziekuje dziekuje dziekuje dziekuje
dzieeekuje :*:*:*:*:*:*:*:* za pamiec i taaaką sliczna niespodzianke :*
Cudowny Jestes


tak btw. dzien do kitu. w sumie od poniedziałku nic sie nie zmieniło.. a tylko dochodza smuty i fochy..

Post został pochwalony 0 razy