Dobra to u mnie tak
do szkoły miałam na 12:55 :)rano znowu przyjechała firma z Parczewa co do pcv'ek

zeby "dopieścić" te cudenka na 4 pietrach <lol> i znowu przyszedł ten heh chłopak z wiaderkiem "po wode

" - [ciekawe czy kiedys go jeszcze zobacze w Parczewie

]
5 lekcji przeleciało szybciusko z czego najciekawszy by wf -na którym, nie cwiczyłam bo miałm misje-kosztem kosy, bo juz nawet nie było sensu krecic [i tak jestem baardzo chora na wf'ah

] ale warto było - [ A.G ] :*
Moja przyjaciółka :* zaczekałana mnie caała godzinke

lekcyjna [muah]
w drodze na domostwo Magikowi cos odwaliło..zagadał mnie i złapał jakos tak ze wisiałam do góry nogami

[ reszta bez komentarza, bo pozniej lezelismy na trawie, tzn ja na jego plecaku/musiałam sie jakos zrewanzowac -ale juz cii

/-gdzie zamiast jakiegos koszykarza JA widze KONIA

]
aha przy tym wszystkim zgubiłam fona

było juz ciemno.. ale dzwonili do mnie i znalazłam

moja Nokijka lezała na chodniku
Wróciłam do domku a tu babcia [nie kitrała pod szkoła tak jak sie załozyłam

] i Igorek

tee jego obslinione buziaki.. [niezapomniane przezycia!!

]
Pozniej spotkałam sis

na dworze
To tyle

heh
aha i dostałam PLUSA z bilogii <lol>
pozdrowionka dla wszyyystkich :*

Post został pochwalony 0 razy